niedziela, 22 stycznia 2017

Rozwój szczeniąt

FAZY ROZWOJOWE I WYCHOWANIE SZCZENIĄT

Charakter psa dorosłego jest wypadkową cech wrodzonych odziedziczonych po rodzicach i doświadczeń jakie zdobywa przez całe życie (do których należą także nasze „zabiegi wychowawcze"). O ile na wrodzone predyspozycje mamy ograniczony wpływ, jedynie przez odpowiedni dobór rodziców do rozrodu, o tyle właściwe postępowanie ze szczeniakiem ma kolosalne znaczenie w kształtowaniu charakteru psa dorosłego. Badania zoopsychologiczne wielu uczonych udowodniły niezbicie, że głównym źródłem niepowodzeń w układaniu i szkoleniu psów są błędy wychowawcze popełnione w okresie szczenięcym. To właśnie te pierwsze tygodnie życia kształtują charakter psa, jego konstytucję psychiczną i jego zdolność do współpracy z człowiekiem.

          Chcąc uniknąć przykrych niespodzianek wychowawczych zapoznamy się z tzw. fazami socjalizacyjnymi w rozwoju psychicznym szczeniąt. Zostały one wydzielone na drodze empirycznej (obserwacja dzikich sfor psów dingo w ich naturalnym środowisku oraz zachowań psów udomowionych) i każdy z tych okresów wymaga od nas odpowiedniego postępowania ze szczeniakami. 

 PIERWSZY I DRUGI TYDZIEŃ ŻYCIA - 
Szczenięta są niezdolne do nauki, nie widzą i nie słyszą, potrzebują tylko ciepła i matczynego mleka. Ich zachowania są podyktowane odruchami (zaspokojenie głodu). Naszym zadaniem w tym okresie jest zapewnienie im maksymalnego spokoju i właściwej opieki nad karmiącą matką. Nie dopuszczajmy do takich sytuacji, jakich nierzadko bywam świadkiem, że tuż po porodzie i w pierwszych dniach życia szczenięta są oglądane przez wszystkich przyjaciół i noszone na rękach przez nasze dzieci. Warto zaznaczyć (odnośnie tej i dalszych faz rozwoju szczeniąt), że nerwowość matki wywołana wizytami obcych osób jest odbierana przez szczenięta. Niepokojona suka może wręcz odrzucić miot, mieć kłopoty z laktacją. Warto też dodać, że nerwowa matka nie tylko przekazuje genetycznie swoją słabą konstytucję psychiczną potomstwu, ale uczy je zachowań lękowych (ucieczka, agresja ze strachu) poprzez naśladownictwo. Także więc z tego względu matce szczeniąt należy się spokój. Pamiętajmy - maksimum spokoju!

  TRZECI TYDZIEŃ jest okresem przejściowym, pieski bardzo szybko rozwijają się, zaczynają widzieć i słyszeć, a także poruszać się. Dotyk i obwąchiwanie jest pierwszym źródłem kontaktu z otaczającym światem. Szczenięta wszystko co napotkają dotykają, wąchają i liżą. Tak więc od trzeciego tygodnia miot lokujemy w ten sposób, aby maluchy mogły obserwować normalne domowe życie i oswajać się z ludźmi. Nasze kontakty z nimi powinny być jak najprzyjemniejsze i nacechowane czułością. Wypuszczamy je stopniowo z kojca celem umożliwienia im zapoznania się z najbliższym otoczeniem, pamiętając przy tym, aby ich przypadkowo nie nadepnąć. Suka może czasami wymiotować nadtrawiony pokarm, który szczenięta zjadają. Nie przerażajmy się tym, gdyż jest to normalne zachowanie i nieszkodliwe dla szczeniąt. W ten sposób następuje przyzwyczajanie przewodu pokarmowego malca do pokarmów stałych. Czułość i umożliwienie obserwacji normalnego życia.
          CZWARTY TYDZIEŃ jest nadal okresem intensywnego rozwoju, zarówno fizycznego jak i psychicznego. W tej fazie pieski są bardzo podatne na stres i pod żadnym pozorem w tym wieku nie wolno ich odsadzać od matki. Oddzielenie malców w czwartym tygodniu życia ma wielce negatywny wpływ na równowagę psychiczną psa dorosłego. Uwaga na stres. Zakaz oddzielania szczeniąt od suki.

PIĄTY I SZÓSTY TYDZIEŃ jest fazą stopniowego odsadzania szczeniąt od matki. Suka coraz częściej opuszcza legowisko zostawiając swe dzieci coraz dłużej same. W tym okresie szczenięta powinny mieć możliwość spacerów poza kojcem, zabaw w swoim gronie i maksymalnej ilości kontaktów z domownikami. Zdobywają w ten sposób doświadczenia, które będą miały duży wpływ na ich zachowanie w dorosłym życiu. Im te doświadczenia będą bardziej różnorodne, tym przyszły charakter psa dorosłego będzie pewniejszy i bardziej zrównoważony. W tym czasie maluchy ustalają między sobą hierarchię, uczą się zachowań w stadzie (sforze) i prawidłowego współżycia w psiej społeczności. Jeżeli małe pieski zostaną wcześniej odseparowane od siebie, innych psów i od ludzi, jako dorosłe nie będą potrafiły właściwie zachowywać się wobec swych współplemieńców i ludzi (nadmierna bojaźliwość, agresja). Pamiętajmy, że podstawowych zachowań małego czworonoga uczy matka. Zbyt wczesne odseparowanie „dziecka" od „nauczycielki" może uczynić z niego psychicznego dewianta. Spacery poza kojcem i maksimum różnorodnych doświadczeń. zabawy ze szczeniętami i członkami najbliższej rodziny. Zakaz separowania szczeniąt od siebie i od otoczenia.

 SIÓDMY TYDZIEŃ życia ma duże znaczenie w procesie rozwoju psychicznego szczenięcia. Zabrane w siódmym tygodniu życia z matczynego gniazda najszybciej i najtrwalej przywiązuje się do nowego pana i najłatwiej akceptuje nowe otoczenie. Młody psiak w tym okresie wymaga maksimum kontaktów z jego przyszłym panem, stąd tak ważną sprawą jest ilość wolnego czasu, jaki będziemy mogli poświęcić naszemu pupilowi. Poza beztroskimi zabawami, których powinno być jak najwięcej i powinny być jak najbardziej urozmaicone, rozpoczynamy pierwsze lekcje wychowania i dyscypliny (patrz koniec rozdziału). Oswajamy malca ze smyczą. Wpajamy odruchy czystości, nie bijąc go, gdy zrobi siusiu ale często wynosząc go na spacer, szczególnie po posiłkach, zabawie, śnie i dokładnie wycierając i myjąc miejsca „przestępstwa", aby nie pozostał zapach, który prowokuje do ponownego załatwienia swych potrzeb fizjologicznych w tym samym miejscu. W przypadku gdy nie mamy bezpiecznego miejsca, gdzie będziemy mogli co pewien czas wynieść naszego szczeniaka, przyzwyczajamy go do załatwiania swych potrzeb fizjologicznych w określonym miejscu w mieszkaniu, gdzie układamy stare gazety. Jednak nie wymagajmy od szczeniaka, którego pozostawimy w domu samego na 8 godzin aby zgodnie z wychowaniem wytrzymał z siusianiem do naszego powrotu. Należy pamiętać, że zwieracz pęcherza jest mięśniem. który osiągnie swą „wytrzymałość" dopiero w 5 - 8 miesiącu życia. Przede wszystkim utrwalamy w psim pojęciu przekonanie o bezwzględnej zwierzchności człowieka i jego przewodnictwie w zastępczej sforze, jaką staje się rodzina. Idealny okres do przekazania szczeniaka nowemu właścicielowi. Dużo zabaw. pierwsze lekcje wychowania, dyscypliny i czystości.                                      

 ÓSMY - DZIESIĄTY TYDZIEŃ ŻYCIA JEST OKRESEM "UTRWALANIA STRACHU". Wszelkie negatywne przeżycia jakie spotkają szczeniaka w tym okresie odcisną niezatarte piętno na jego psychice. Pies dorosły może nie pokonać bariery strachu wobec sytuacji zapamiętanej jako negatywne przeżycie z tego okresu. W tym też czasie szczeniaki nie powinny zmieniać domu i właściciela, ponieważ bardzo źle to zniosą. Psiaki, które nie zostały przekazane nowemu właścicielowi w siódmym tygodniu, mogą zmienić dom rodzinny dopiero po 10 tygodniu. W tym czasie nie planujmy zabiegów chirurgicznych (kopiowanie uszu, przepuklina) chyba, że jest to konieczne. Ósmy - dziesiąty tydzień jest doskonałym okresem do pobierania nauk oczywiście w wyważonym stopniu. Psy, z którymi pracuje się w tej fazie, będą w przyszłości o wiele bardziej podatne na szkolenie i pojętniejsze. Ma to szczególne znaczenie przy rasach użytkowych. Unikajmy negatywnych przeżyć i doświadczeń! 
          DZIESIĄTY - DWUNASTY TYDZIEŃ jest okresem przyspieszonego uczenia się. Otoczenie i zabawy z psem powinny być jak najbardziej urozmaicone. Pies, który przez całe dzieciństwo przebywa w izolacji (kojec, brak przyjaznego, bliskiego kontaktu z ludźmi) już nigdy nie będzie osobnikiem o prawidłowej konstrukcji psychicznej - jest to tzw. SYNDROM KOJCOWY. Możemy zaobserwować to u psów ras użytkowych, które w odpowiednim czasie nie zostały przekazane właścicielowi i przebywały do czwartego miesiąca w izolowanym kojcu.

 TRZYNASTY - SZESNASTY TYDZIEŃ W tym okresie pies uczy się szczególnie zasad obowiązujących go jako członka „domowej" sfory. A więc ustalamy, kto jest przewodnikiem sfory, a kto podporządkowanym. Umiejętnym postępowaniem uświadamiamy nowo przybyłemu zasady funkcjonowania stada. Kontynuujemy pracę wychowawczą i wprowadzamy pewne elementy szkolenia. Nie zapominajmy, że zabawa u psa służy nauce. Jeżeli nawet w domowych igraszkach pies pozwala sobie na zachowania agresywne, powinniśmy reagować na nie zdecydowanie i konsekwentnie (nawet kosztem użycia siły fizycznej). Pies w żadnym przypadku nie może uzyskać przeświadczenia o swej dominacji nad nami, chyba że zamiarem naszym jest wychowanie domowego terrorysty. 
          PIĄTY - SZÓSTY MIESIĄC Następuje ostateczne ustalenie zasad podporządkowania. Hierarchia zastępczej sfory, jaką jest rodzina zostaje ustalona. Ostateczne ustalenie kto jest przełożonym, a kto podwładnym. Nie wolno nam się bać własnego psa! 

 OKRES OSIĄGANIA DOJRZAŁOŚCI PŁCIOWEJ (7 - 12 MIESIĘCY)  Dorosłość to nie tylko osiągnięcie pełnego wzrostu i potencjalnej gotowości do rozrodu, ale także zmiana dotychczasowych, szczenięcych modeli zachowań. Właściciel suki po raz pierwszy przechodzącej cieczkę musi być przygotowany na to, że jego podopieczna staje się w tym okresie bardziej nerwowa, niespokojna, nieposłuszna. Dobre wychowanie i ułożenie nie są w stanie stłumić naturalnych popędów - toteż niezależnie od tego jak grzeczna była zazwyczaj nasza suczka - w okresie rui musimy roztoczyć nad nią ścisłą kontrolę - wiedziona instynktem gotowa jest uciec w poszukiwaniu partnera. 
   Właściciel młodego, dojrzewającego samca miewa kłopoty z jego skłonnością do włóczenia się, tendencją do podejmowania „zabaw seksualnych" oraz narastającym dążeniem do dominacji. Zacznijmy od tej ostatniej kwestii. Jest oczywiste, że na przywódcę stada nie nadaje się szczenię, lecz silny i w pełni dojrzały osobnik. Wejście w dorosłość oznacza możliwość awansowania w hierarchii grupy i wiele psów (samców rzadziej suk) zaczyna dążyć do osiągnięcia wyższej pozycji względem innych zwierząt, a także ludzi. Z psami, które mają wrodzone skłonności do dominacji  i w dzieciństwie nie zostały silnie podporządkowane opiekunowi możemy mieć nieraz poważne problemy. Proces odbudowy autorytetu właściciela jest niejednokrotnie trudny i długotrwały, zwłaszcza gdy chce się odzyskać władzę nad psem dojrzałym i pewnym siebie, któremu zawsze, często nieświadomie, ulegaliśmy. W takich wypadkach trzeba poszukać pomocy dobrego specjalisty szkoleniowca (menera). Wbrew powszechnemu mniemaniu, rzecz nie polega na tym, aby ze zwierzęciem stoczyć regularną walkę o przywództwo. Będziemy musieli podjąć stosowny trening (głównie w oparciu o proste ćwiczenia z ogólnego posłuszeństwa), a przede wszystkim zmienić codzienne podejście do psa - z czułych i potulnych opiekunów stać się konsekwentnym, stanowczym i wymagającym szefem.

Najważniejszym, w sensie biologicznym, zyskiem z osiągnięcia dominującej pozycji w stadzie jest dla psa możliwość posiadania dużej ilości partnerek, a w efekcie pozostawienie licznego potomstwa. Z tego stwierdzenia wynikają dwa wnioski. Po pierwsze: W stadzie dzikich psów najwyższy rangą samiec był zarazem głównym reproduktorem (innym psom tylko sporadycznie udawało się pokryć jakąś sukę, wiele nigdy nie miało szans doczekać się potomstwa. Wynika z tego, że "celibat" większości utrzymywanych w naszych domach psów nie jest niczym przeciwnym naturze i nie ma powodu łamać rąk nad losem „nieszczęsnego", pozbawionego partnerki psiaka. Po drugie: Związek między seksem a władzą w świecie dzikich psów polegał na zakazie krycia suk w obecności przywódcy i zakazie „flirtowania" psa z sukami wyższymi od niego rangą. Wynika z tego, że pies, który w obecności swego opiekuna uporczywie podejmuje „zabawy seksualne" lub wręcz czyni człowieka obiektem swych „zalotów" - wyraźnie łamie podstawowe reguły poprawnego zachowania. Nie zachęcam nikogo - zwłaszcza tych, którzy myślą o używaniu swych psów do rozrodu - aby brutalnie tłumili takie zachowania swego psa. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że demonstrowanie „męskości" świadczy nie tylko o narastającej w organizmie psa „burzy hormonalnej", ale i o tym, że zwierzę lekceważy dominującą pozycję człowieka.


   Po prześledzeniu kolejnych faz rozwojowych szczeniąt zauważamy, jak ogromne znaczenie dla psa dorosłego ma jego okres szczenięcy. Błędy wychowawcze popełnione w wieku szczenięcym i w okresie dojrzewania mają fatalny wpływ na psychikę i charakter psa dorosłego. Na te zagadnienia należy zwrócić szczególną uwagę przy kojcowym wychowie szczeniąt, przy dużych kenelach, gdzie codzienne kontakty człowiek - pies mogą być za krótkie, a izolacja od środowiska zewnętrznego nie pozwala na prawidłowy rozwój. Osobniki dorastające w psiarniach, w których kontakty z ludźmi i wszelka inicjatywa są ograniczone, z chwilą opuszczenia środowiska, do którego przywykły, stają się całkowicie zagubione, niepewne i lękliwe. To samo czeka szczenięta wychowywane w małym dziecięcym kojcu w kuchni, karcone za „siusiu w salonie" itp. Decydujące znaczenie ma jakość kontaktu człowieka z psem. Miejsce bytowania jest mniej istotne. Od momentu gdy pies wejdzie do naszego domu rozpoczyna się czas jego wychowywania przez właściciela.
 

    Niezależnie jakie zadania ma spełniać w przyszłości nasz podopieczny musimy:
1.  przyzwyczaić psa do nadanego mu imienia,
2.  przyzwyczaić do własnego legowiska i warunków bytowania, 
3.  nauczyć przestrzegania czystości w domu, 
4. wyrabiać pewność siebie stopniowo i delikatnie oswajając psa ze zjawiskami otoczenia (ruch uliczny, hałas), obcymi ludźmi i zwierzętami, 
5.  przyzwyczaić do obroży, smyczy i kagańca,
6.  stopniowo wyrabiać sprawność fizyczną 
7.  nauczyć ogólnych zasad posłuszeństwa